Czekamy na Wielki Post
11 lutego, 2018OP-czaj w Czortkowie
12 lutego, 2018Zdolny prawnik, który czuł, że pragnie czegoś więcej. Nie wystarczyło mu zdobycie gruntownego wykształcenia na Uniwersytecie w Paryżu. Nie wystarczyło i to, że został dziekanem kapituły katedralnej w Orleanie. W poszukiwaniu sensu życia wyruszył do Ziemi Świętej.
Po drodze wstąpił do Rzymu, gdzie spotkał św. Dominika. W niedawno założonym Zakonie zbiegały się jego pragnienia ewangelicznego ubóstwa oraz głoszenia Słowa Bożego na wzór apostołów. Postanowił również zostać dominikaninem, jednak poważnie zachorował. Podczas choroby ukazała mu się Maryja wraz ze św. Cecylią oraz św. Katarzyną z Aleksandrii. Matka Boża trzymała w ręku długi, biały szkaplerz. „To jest habit twojego zakonu” - powiedziała Święta Dziewica. Po tej wizji szybko wyzdrowiał i wstąpił do Zakonu św. Dominika. Był pierwszym, który założył szkaplerz, a bracia, którzy dotąd nosili stroje kanoników regularnych, chętnie przyjęli szkaplerze podarowane przez Maryję.
Był tak zapalony gorliwością apostolską, że wszędzie, gdzie tylko się pojawiał, przyciągał do Zakonu dziesiątki nowicjuszy. Jednym z nich był Jordan z Saksonii. Niedługo apostołował. Zmarł zaledwie dwa lata po otrzymaniu habitu, w 1220 roku.
Dziś w naszym Zakonie wspominamy bł. Reginalda z Orleanu.