
IV Niedziela Wielkiego Postu (B)
10 marca, 2018
VI Niedziela Wielkiego Postu (B)
24 marca, 2018
IV Niedziela Wielkiego Postu (B)
10 marca, 2018
VI Niedziela Wielkiego Postu (B)
24 marca, 2018
Wśród tych, którzy przybyli, aby oddać pokłon Bogu w czasie święta, byli też niektórzy Grecy. Oni więc przystąpili do Filipa, pochodzącego z Betsaidy Galilejskiej, i prosili go, mówiąc: "Panie, chcemy ujrzeć Jezusa». Filip poszedł i powiedział Andrzejowi. Z kolei Andrzej i Filip poszli i powiedzieli Jezusowi. A Jezus dał im taką odpowiedź: "Nadeszła godzina, aby został otoczony chwałą Syn Człowieczy. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeśli ziarno pszenicy, wpadłszy w ziemię, nie obumrze, zostanie samo jedno, ale jeśli obumrze, przynosi plon obfity. Ten, kto kocha swoje życie, traci je, a kto nienawidzi swego życia na tym świecie, zachowa je na życie wieczne. Kto zaś chciałby Mi służyć, niech idzie za Mną, a gdzie Ja jestem, tam będzie i mój sługa. A jeśli ktoś Mi służy, uczci go mój Ojciec. Teraz dusza moja doznała lęku i cóż mam powiedzieć? Ojcze, wybaw Mnie od tej godziny. Ależ właśnie dlatego przyszedłem na tę godzinę. Ojcze, wsław imię Twoje!" Wtem rozległ się głos z nieba: "Już wsławiłem i jeszcze wsławię". Stojący tłum to usłyszał i mówił: "Zagrzmiało!" Inni mówili: "Anioł przemówił do Niego". Na to rzekł Jezus: "Głos ten rozległ się nie ze względu na Mnie, ale ze względu na was. Teraz odbywa się sąd nad tym światem. Teraz władca tego świata zostanie wyrzucony precz. A Ja, gdy zostanę nad ziemię wywyższony, przyciągnę wszystkich do siebie". To mówił, oznaczając, jaką śmiercią miał umrzeć. (J 20, 14 – 21)
Ewangelia V niedzieli Wielkiego Postu wprowadza nas powoli w klimat paschalny. Oto Jezus jest już z uczniami w Jerozolimie, do której przybywają - jak się okazuje – nie tylko Żydzi. "Wśród tych, którzy przybyli, aby oddać pokłon Bogu w czasie święta, byli też niektórzy Grecy". Kim byli owi Grecy? Zapewne poganami, którzy być może przychodzą do apostołów nie tylko z ciekawości, ale z głębokiej potrzeby serca. Mają nadzieję spotkać kogoś nadzwyczajnego, o którym słyszała już cała Jerozolima. Ponieważ przybywają do miasta na Święto Paschy, możemy wnioskować, że szanują Boga Izraela i zwyczaje żydowskie. Ale skoro chcą poznać Jezusa, dlaczego nie przychodzą bezpośrednio do Niego? Może czują się niegodni? Wszak są tylko poganami! Może widzieli Jezusa z daleka, jak uroczyście wjeżdżał do Jerozolimy, słyszeli o Jego cudach… W prośbie „chcemy ujrzeć Jezusa” jest coś więcej niż tylko zainteresowanie. Jest w niej pragnienie i ukryta tęsknota za wiarą, za głębszym przeżywaniem rzeczywistości.
Dzisiaj warto zadać sobie pytanie, czy jest w tobie takie pragnienie i tęsknota jak w tych poganach: aby naprawdę zobaczyć Jezusa. Czy jesteś gotowy, żeby usłyszeć co On ma ci do powiedzenia? Za chwilę bowiem padną bardzo trudne słowa. Chrystus, odpowiadając na pragnienie Greków, po raz pierwszy mówi o Jego godzinie, która nadchodzi, w której będzie otoczony chwałą. Ale w jaki sposób ta chwała się objawi? Z ust Jezusa słyszymy historię ziarna, które musi obumrzeć, żeby wydać plon obfity. To trudne do przyjęcia, ponieważ uwielbienie Mesjasza prowadzi przez mękę i krzyż. Czy owi Grecy - poganie są gotowi na taką prawdę? A czy ty jesteś gotowy, żeby pójść za Jezusem drogą „tracenia życia”, „tracenia siebie”? Czy jesteś gotowy usłyszeć słowa Jezusa i obumierać każdego dnia w swoim egoizmie? Czy jesteś posłuszny woli Boga Ojca jak Jezus? Czy jesteś gotowy poświęcić swoje życie dla innych? W jaki sposób na nich patrzysz? Czy z miłością - jak Jezus? Jeżeli tak, to do ciebie i wszystkich, którzy wybiorą Jego drogę, nasz Zbawca dziś mówi:
A Ja, gdy zostanę nad ziemię wywyższony, przyciągnę wszystkich do siebie.
Siostra Terezja Magiera OP
Ewangelia V niedzieli Wielkiego Postu wprowadza nas powoli w klimat paschalny. Oto Jezus jest już z uczniami w Jerozolimie, do której przybywają - jak się okazuje – nie tylko Żydzi. "Wśród tych, którzy przybyli, aby oddać pokłon Bogu w czasie święta, byli też niektórzy Grecy". Kim byli owi Grecy? Zapewne poganami, którzy być może przychodzą do apostołów nie tylko z ciekawości, ale z głębokiej potrzeby serca. Mają nadzieję spotkać kogoś nadzwyczajnego, o którym słyszała już cała Jerozolima. Ponieważ przybywają do miasta na Święto Paschy, możemy wnioskować, że szanują Boga Izraela i zwyczaje żydowskie. Ale skoro chcą poznać Jezusa, dlaczego nie przychodzą bezpośrednio do Niego? Może czują się niegodni? Wszak są tylko poganami! Może widzieli Jezusa z daleka, jak uroczyście wjeżdżał do Jerozolimy, słyszeli o Jego cudach… W prośbie „chcemy ujrzeć Jezusa” jest coś więcej niż tylko zainteresowanie. Jest w niej pragnienie i ukryta tęsknota za wiarą, za głębszym przeżywaniem rzeczywistości.
Dzisiaj warto zadać sobie pytanie, czy jest w tobie takie pragnienie i tęsknota jak w tych poganach: aby naprawdę zobaczyć Jezusa. Czy jesteś gotowy, żeby usłyszeć co On ma ci do powiedzenia? Za chwilę bowiem padną bardzo trudne słowa. Chrystus, odpowiadając na pragnienie Greków, po raz pierwszy mówi o Jego godzinie, która nadchodzi, w której będzie otoczony chwałą. Ale w jaki sposób ta chwała się objawi? Z ust Jezusa słyszymy historię ziarna, które musi obumrzeć, żeby wydać plon obfity. To trudne do przyjęcia, ponieważ uwielbienie Mesjasza prowadzi przez mękę i krzyż. Czy owi Grecy - poganie są gotowi na taką prawdę? A czy ty jesteś gotowy, żeby pójść za Jezusem drogą „tracenia życia”, „tracenia siebie”? Czy jesteś gotowy usłyszeć słowa Jezusa i obumierać każdego dnia w swoim egoizmie? Czy jesteś posłuszny woli Boga Ojca jak Jezus? Czy jesteś gotowy poświęcić swoje życie dla innych? W jaki sposób na nich patrzysz? Czy z miłością - jak Jezus? Jeżeli tak, to do ciebie i wszystkich, którzy wybiorą Jego drogę, nasz Zbawca dziś mówi:
A Ja, gdy zostanę nad ziemię wywyższony, przyciągnę wszystkich do siebie.
Siostra Terezja Magiera OP