I Niedziela Adwentu (C)
1 grudnia, 2018III Niedziela Adwentu – rok C
15 grudnia, 2018I Niedziela Adwentu (C)
1 grudnia, 2018III Niedziela Adwentu – rok C
15 grudnia, 2018Było to w piętnastym roku rządów Tyberiusza Cezara. Gdy Poncjusz Piłat był namiestnikiem Judei, Herod tetrarchą Galilei, brat jego Filip tetrarchą Iturei i kraju Trachonu, Lizaniasz tetrarchą Abileny; za najwyższych kapłanów Annasza i Kajfasza skierowane zostało słowo Boże do Jana, syna Zachariasza, na pustyni. Obchodził więc całą okolicę nad Jordanem i głosił chrzest nawrócenia na odpuszczenie grzechów, jak jest napisane w księdze mów proroka Izajasza: "Głos wołającego na pustyni: Przygotujcie drogę Panu, prostujcie ścieżki dla Niego; każda dolina niech będzie wypełniona, każda góra i pagórek zrównane, drogi kręte niech staną się prostymi, a wyboiste drogami gładkimi. I wszyscy ludzie ujrzą zbawienie Boże". (Łk 3, 1-6)
Dzisiejsza Ewangelia jest bardzo precyzyjna pod względem historycznym. O tę dokładność bardzo zabiegał Łukasz Ewangelista, co wyjaśnia w Prologu swojej Ewangelii. Dlaczego?
Badając historię panowania wymienionych władców, można określić datę rozpoczęcia działalności św. Jana Chrzciciela, czyli jak podają badacze ok. 27 r. n.e. Wkrótce po nim rozpoczyna swoją działalność nasz Pan Jezus Chrystus. I może ktoś powiedzieć, że obietnica zesłania nam Zbawiciela już się wypełniła, od Jego przyjścia minęło bowiem ponad 2000 lat… Ale czy my dzisiaj jesteśmy skazani tylko na odczytywanie historii?
Oczywiście, że nie! Słowo, które bierzemy do ręki, jest zawsze słowem żywym. To właśnie teraz Jezus pragnie do Ciebie mówić. Zachęcam Cię do powtórnego przeczytania danej nam dzisiaj Ewangelii, ale zrób to w inny sposób - najpierw przeznacz chwilę na modlitwę i poproś w niej, aby Ojciec w imię Chrystusa, Obdarzył Cię darem Ducha Świętego, by Słowo, które przeczytasz, stało się Słowem skutecznym, osądzającym pragnienia i myśli serca…
Bóg przemówił bezpośrednio do Jana Chrzciciela na pustyni. Jego serce było otwarte na usłyszenie głosu z Nieba, ponieważ przebywał w odosobnieniu. Powiedzmy to sobie szczerze, że trudno przeżywać tajemnicę Bożego Narodzenia bez prawdziwego ADWENTU, wejścia w głąb siebie, bez milczenia i ciszy... Czy więc pozwolisz Bogu wyprowadzić się na miejsce, gdzie zdołasz Go usłyszeć? Czy może raczej dasz się porwać przedświątecznym marketingowym zawirowaniom?
Każde czasy i każda społeczność ma swego Jana Chrzciciela – w wielu parafiach słychać głos rekolekcjonistów wzywający do nawrócenia i przemiany. Tego głosu nie można zagłuszyć. Jego celem jest pokazanie nam, gdzie są nasze miejsca do nawrócenia, a także do zrozumienia i poznania, gdzie potrzebuję przemiany myślenia, dotyku uzdrawiającej miłości Boga.
Pan blisko jest, oczekuj Go…
Na koniec pomódlmy się wspólnie za siebie słowami dzisiejszej Kolekty, aby czas Adwentu wyprostował wszystkie nasze ścieżki dla Pana i abyśmy dostąpili Bożego zbawienia.
Wszechmogący i miłosierny Boże, spraw, aby troski doczesne nie przeszkadzały nam w dążeniu na spotkanie z Twoim Synem, lecz niech nadprzyrodzona mądrość kształtuje nasze czyny i doprowadzi nas do zjednoczenia z Chrystusem. Amen.
Siostra Gabriela Piekarz OP
Dzisiejsza Ewangelia jest bardzo precyzyjna pod względem historycznym. O tę dokładność bardzo zabiegał Łukasz Ewangelista, co wyjaśnia w Prologu swojej Ewangelii. Dlaczego?
Badając historię panowania wymienionych władców, można określić datę rozpoczęcia działalności św. Jana Chrzciciela, czyli jak podają badacze ok. 27 r. n.e. Wkrótce po nim rozpoczyna swoją działalność nasz Pan Jezus Chrystus. I może ktoś powiedzieć, że obietnica zesłania nam Zbawiciela już się wypełniła, od Jego przyjścia minęło bowiem ponad 2000 lat… Ale czy my dzisiaj jesteśmy skazani tylko na odczytywanie historii?
Oczywiście, że nie! Słowo, które bierzemy do ręki, jest zawsze słowem żywym. To właśnie teraz Jezus pragnie do Ciebie mówić. Zachęcam Cię do powtórnego przeczytania danej nam dzisiaj Ewangelii, ale zrób to w inny sposób - najpierw przeznacz chwilę na modlitwę i poproś w niej, aby Ojciec w imię Chrystusa, Obdarzył Cię darem Ducha Świętego, by Słowo, które przeczytasz, stało się Słowem skutecznym, osądzającym pragnienia i myśli serca…
Bóg przemówił bezpośrednio do Jana Chrzciciela na pustyni. Jego serce było otwarte na usłyszenie głosu z Nieba, ponieważ przebywał w odosobnieniu. Powiedzmy to sobie szczerze, że trudno przeżywać tajemnicę Bożego Narodzenia bez prawdziwego ADWENTU, wejścia w głąb siebie, bez milczenia i ciszy... Czy więc pozwolisz Bogu wyprowadzić się na miejsce, gdzie zdołasz Go usłyszeć? Czy może raczej dasz się porwać przedświątecznym marketingowym zawirowaniom?
Każde czasy i każda społeczność ma swego Jana Chrzciciela – w wielu parafiach słychać głos rekolekcjonistów wzywający do nawrócenia i przemiany. Tego głosu nie można zagłuszyć. Jego celem jest pokazanie nam, gdzie są nasze miejsca do nawrócenia, a także do zrozumienia i poznania, gdzie potrzebuję przemiany myślenia, dotyku uzdrawiającej miłości Boga.
Pan blisko jest, oczekuj Go…
Na koniec pomódlmy się wspólnie za siebie słowami dzisiejszej Kolekty, aby czas Adwentu wyprostował wszystkie nasze ścieżki dla Pana i abyśmy dostąpili Bożego zbawienia.
Wszechmogący i miłosierny Boże, spraw, aby troski doczesne nie przeszkadzały nam w dążeniu na spotkanie z Twoim Synem, lecz niech nadprzyrodzona mądrość kształtuje nasze czyny i doprowadzi nas do zjednoczenia z Chrystusem. Amen.
Siostra Gabriela Piekarz OP