XIII Niedziela zwykła – rok C
29 czerwca, 2019XV Niedziela zwykła – rok C
13 lipca, 2019XIII Niedziela zwykła – rok C
29 czerwca, 2019XV Niedziela zwykła – rok C
13 lipca, 2019s. Nikolina Oszmian OP
Jezus wyznaczył jeszcze innych siedemdziesięciu dwu uczniów i wysłał ich po dwóch przed sobą do każdego miasta i miejscowości, dokąd sam przyjść zamierzał.
Powiedział też do nich: «Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało; proście więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo. Idźcie! Oto posyłam was jak owce między wilki.
Nie noście z sobą trzosa ani torby, ani sandałów; i nikogo w drodze nie pozdrawiajcie. Gdy wejdziecie do jakiegoś domu, najpierw mówcie: Pokój temu domowi. Jeśli tam mieszka człowiek godny pokoju, wasz pokój spocznie na nim; jeśli nie, powróci do was. W tym samym domu zostańcie, jedząc i pijąc, co będą mieli: bo zasługuje robotnik na swoją zapłatę. Nie przechodźcie z domu do domu. Jeśli do jakiegoś miasta wejdziecie i przyjmą was, jedzcie, co wam podadzą; uzdrawiajcie chorych, którzy tam są, i mówcie im: Przybliżyło się do was królestwo Boże».
«Lecz jeśli do jakiegoś miasta wejdziecie, a nie przyjmą was, wyjdźcie na jego ulice i powiedzcie: Nawet proch, który z waszego miasta przylgnął nam do nóg, strząsamy wam. Wszakże to wiedzcie, że bliskie jest królestwo Boże. Powiadam wam: Sodomie lżej będzie w ów dzień niż temu miastu».
Wróciło siedemdziesięciu dwóch z radością, mówiąc: «Panie, przez wzgląd na Twoje imię nawet złe duchy nam się poddają».
Wtedy rzekł do nich: «Widziałem Szatana, który spadł z nieba jak błyskawica. Oto dałem wam władzę stąpania po wężach i skorpionach, i po całej potędze przeciwnika, a nic wam nie zaszkodzi. Jednakże nie z tego się cieszcie, że duchy się wam poddają, lecz cieszcie się, że wasze imiona zapisane są w niebie». (Łk 10, 1-12.17-20)
W dzisiejszej Liturgii Słowa bardzo mocno i wyraźnie wybrzmiewa słowo RADOŚĆ. Pierwsze czytanie z Księgi proroka Izajasza, mimo że krótkie zawiera je w sobie, w różnych odmianach 4 razy. Jest to radość z tego, że Pan Bóg otacza opieką Jerozolimę i jej mieszkańców. Psalm śpiewany dzisiejszej niedzieli jest wielkim dziękczynieniem i zachwytem nad mnogością dóbr, jakimi Bóg obdarza człowieka. W drugim czytaniu Apostoł Paweł pisze Galatom o tym, że jedynym jego powodem do chluby jest Krzyż Jezusa Chrystusa. Apostoł Narodów daje wskazówkę każdemu z nas, w jaki sposób patrzeć na nasze życie, by było ono całkowicie Jezusowe, pełne Bożego pokoju i miłosierdzia.
Ewangelia, która jest sercem całej Liturgii Słowa ukazuje moment posłania przez Jezusa uczniów. Pan daje im wskazówki, jak głosić, gdzie pójść z Dobrą Nowiną. Uczniowie wracają do swojego Mistrza pełni radości z tego, że tak wiele cudów dokonało się przez ich ręce. Nawet złe duchy były im poddane. Lecz Jezus zwraca im uwagę na coś istotniejszego: największą radością człowieka powinno być to, że imiona uczniów Pana zapisane są w niebie. Uczniostwo, które daje niebo – to radość każdej i każdego z nas.
Świadomość tego, że w Niebie jesteśmy wyczekiwani, że tam jest miejsce kresu naszego życia – to daje radość.
Tak jak Jerozolima w pierwszym czytaniu jest w rękach Boga jak niemowlę, tak samo każdy i każda z nas jesteśmy pocieszani i pieszczeni przez naszego Ojca.
Jak cuda wychwalane w psalmie dokonują się na oczach psalmisty, tak samo Pan dokonuje wielu cudów na naszych oczach, w naszej codzienności.
Jak pokój i miłosierdzie płynące z Krzyża Chrystusa są udziałem w życiu św. Pawła, tak samo dzieje się w naszym życiu, jeżeli Chrystus jest jedyną normą naszej codzienności.
I jak Pan w Ewangelii posyła swoich uczniów i uzdalnia ich do czynienia cudów, tak samo uzdalnia mnie i Ciebie, by iść i czynić cuda w Jego imię tam, gdzie nas posyła. Mamy z radością nieść Pana innym.
Pamiętajmy jednak, że największym naszym szczęściem jest świadomość, że nasze imiona zapisane są w niebie i nic tego nie zmieni. One są tam na zawsze! A my żyjmy tak, by po śmierci móc dotrzeć do naszej prawdziwej Ojczyzny na wieczną ucztę uczniów Pana. Tego życzę każdej i każdemu z nas.
Nie noście z sobą trzosa ani torby, ani sandałów; i nikogo w drodze nie pozdrawiajcie. Gdy wejdziecie do jakiegoś domu, najpierw mówcie: Pokój temu domowi. Jeśli tam mieszka człowiek godny pokoju, wasz pokój spocznie na nim; jeśli nie, powróci do was. W tym samym domu zostańcie, jedząc i pijąc, co będą mieli: bo zasługuje robotnik na swoją zapłatę. Nie przechodźcie z domu do domu. Jeśli do jakiegoś miasta wejdziecie i przyjmą was, jedzcie, co wam podadzą; uzdrawiajcie chorych, którzy tam są, i mówcie im: Przybliżyło się do was królestwo Boże».
«Lecz jeśli do jakiegoś miasta wejdziecie, a nie przyjmą was, wyjdźcie na jego ulice i powiedzcie: Nawet proch, który z waszego miasta przylgnął nam do nóg, strząsamy wam. Wszakże to wiedzcie, że bliskie jest królestwo Boże. Powiadam wam: Sodomie lżej będzie w ów dzień niż temu miastu».
Wróciło siedemdziesięciu dwóch z radością, mówiąc: «Panie, przez wzgląd na Twoje imię nawet złe duchy nam się poddają».
Wtedy rzekł do nich: «Widziałem Szatana, który spadł z nieba jak błyskawica. Oto dałem wam władzę stąpania po wężach i skorpionach, i po całej potędze przeciwnika, a nic wam nie zaszkodzi. Jednakże nie z tego się cieszcie, że duchy się wam poddają, lecz cieszcie się, że wasze imiona zapisane są w niebie». (Łk 10, 1-12.17-20)
W dzisiejszej Liturgii Słowa bardzo mocno i wyraźnie wybrzmiewa słowo RADOŚĆ. Pierwsze czytanie z Księgi proroka Izajasza, mimo że krótkie zawiera je w sobie, w różnych odmianach 4 razy. Jest to radość z tego, że Pan Bóg otacza opieką Jerozolimę i jej mieszkańców. Psalm śpiewany dzisiejszej niedzieli jest wielkim dziękczynieniem i zachwytem nad mnogością dóbr, jakimi Bóg obdarza człowieka. W drugim czytaniu Apostoł Paweł pisze Galatom o tym, że jedynym jego powodem do chluby jest Krzyż Jezusa Chrystusa. Apostoł Narodów daje wskazówkę każdemu z nas, w jaki sposób patrzeć na nasze życie, by było ono całkowicie Jezusowe, pełne Bożego pokoju i miłosierdzia.
Ewangelia, która jest sercem całej Liturgii Słowa ukazuje moment posłania przez Jezusa uczniów. Pan daje im wskazówki, jak głosić, gdzie pójść z Dobrą Nowiną. Uczniowie wracają do swojego Mistrza pełni radości z tego, że tak wiele cudów dokonało się przez ich ręce. Nawet złe duchy były im poddane. Lecz Jezus zwraca im uwagę na coś istotniejszego: największą radością człowieka powinno być to, że imiona uczniów Pana zapisane są w niebie. Uczniostwo, które daje niebo – to radość każdej i każdego z nas.
Świadomość tego, że w Niebie jesteśmy wyczekiwani, że tam jest miejsce kresu naszego życia – to daje radość.
Tak jak Jerozolima w pierwszym czytaniu jest w rękach Boga jak niemowlę, tak samo każdy i każda z nas jesteśmy pocieszani i pieszczeni przez naszego Ojca.
Jak cuda wychwalane w psalmie dokonują się na oczach psalmisty, tak samo Pan dokonuje wielu cudów na naszych oczach, w naszej codzienności.
Jak pokój i miłosierdzie płynące z Krzyża Chrystusa są udziałem w życiu św. Pawła, tak samo dzieje się w naszym życiu, jeżeli Chrystus jest jedyną normą naszej codzienności.
I jak Pan w Ewangelii posyła swoich uczniów i uzdalnia ich do czynienia cudów, tak samo uzdalnia mnie i Ciebie, by iść i czynić cuda w Jego imię tam, gdzie nas posyła. Mamy z radością nieść Pana innym.
Pamiętajmy jednak, że największym naszym szczęściem jest świadomość, że nasze imiona zapisane są w niebie i nic tego nie zmieni. One są tam na zawsze! A my żyjmy tak, by po śmierci móc dotrzeć do naszej prawdziwej Ojczyzny na wieczną ucztę uczniów Pana. Tego życzę każdej i każdemu z nas.