XI Pielgrzymka Międzyzakonna do Gostynia
15 września, 2019Formacja katechetów w Garoua Boulaï
16 września, 2019Okazuje się, że budowa Domu Chłopaków jeszcze się nie skończyła. Pan Bóg słucha uważnie modlitwy Sióstr. Dziś dzielą się one z nami radosną wiadomością.
Mamy dla Was niespodziankę!
Od piątku ten kawałek ziemi jest nasz! A po co? Zaczynamy budowę nowego Domu dla 12 nowych chłopców! Dlaczego? Przeczytajcie!
Od momentu, jak zbudowany został Dom Chłopaków odbieramy bardzo dużo telefonów z prośbą o przyjęcie Dzieci. Niestety za każdym razem musiałyśmy odmawiać, bo nie było i nie ma nowych miejsc. Co robić, Boże? Przydałby się nowy Dom! Tak rozmawiałyśmy z naszym Szefem z góry! Aż tu nagle pojawił się człowiek, który ma pragnienie sfinansowania całej budowy tego Domu! I pragnie zostać anonimowy. Jego słowa: Niech siostry się nie martwią! Wszystko, dosłownie wszystko, co dotyczy tego nowego Domu: od zakupu działki, przez budowę domu, ogrodzenie, trawniczki, aż po ostatni fotel w pokoju Chłopców będzie sfinansowane... Opowiedziałyśmy Panu Dobroczyńcy o innych znajomych siostrach budujących i innych miejscach, które są w pilniejszej potrzebie, bo np. rozpoczęło się budowanie i brakuje im środków. Ale padła odpowiedź: Nie finansuję niczego, co się dopiero rozpoczyna... Obserwowałem, jak powstawał Dom Chłopaków. I odezwałem się do sióstr dopiero, kiedy zobaczyłem, że jego budowa została pomyślnie sfinalizowana...
Szef wysłuchuje najcichsze i najśmielsze prośby. Dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych. Zwłaszcza, jeśli chodzi o wykluczonych.
Siostry z Broniszewic