XIV Niedziela zwykła – rok A
5 lipca, 2020XVI Niedziela zwykła – rok A
19 lipca, 2020XIV Niedziela zwykła – rok A
5 lipca, 2020XVI Niedziela zwykła – rok A
19 lipca, 2020s. Amata Rojewska OP
Owego dnia Jezus wyszedł z domu i usiadł nad jeziorem. Wnet zebrały się koło Niego tłumy tak wielkie, że wszedł do łodzi i usiadł, a cały lud stał na brzegu. I mówił im wiele w przypowieściach tymi słowami:
«Oto siewca wyszedł siać. A gdy siał, jedne ziarna padły na drogę, nadleciały ptaki i wydziobały je. Inne padły na grunt skalisty, gdzie niewiele miały ziemi; i wnet powschodziły, bo gleba nie była głęboka. Lecz gdy słońce wzeszło, przypaliły się i uschły, bo nie miały korzenia. Inne znowu padły między ciernie, a ciernie wybujały i zagłuszyły je. Inne wreszcie padły na ziemię żyzną i plon wydały, jedno stokrotny, drugie sześćdziesięciokrotny, a inne trzydziestokrotny. Kto ma uszy, niechaj słucha!» Przystąpili do Niego uczniowie i zapytali: «Dlaczego mówisz do nich w przypowieściach?»
On im odpowiedział: «Wam dano poznać tajemnice królestwa niebieskiego, im zaś nie dano. Bo kto ma, temu będzie dodane, i w nadmiarze mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą nawet to, co ma. Dlatego mówię do nich w przypowieściach, że patrząc, nie widzą, i słuchając, nie słyszą ani nie rozumieją. Tak spełnia się na nich przepowiednia Izajasza:
„Słuchać będziecie, a nie zrozumiecie, patrzeć będziecie, a nie zobaczycie. Bo stwardniało serce tego ludu, ich uszy stępiały i oczy swe zamknęli, żeby oczami nie widzieli ani uszami nie słyszeli, ani swym sercem nie rozumieli, i nie nawrócili się, abym ich uzdrowił”.
Lecz szczęśliwe oczy wasze, że widzą, i uszy wasze, że słyszą. Bo zaprawdę, powiadam wam: Wielu proroków i sprawiedliwych pragnęło ujrzeć to, na co wy patrzycie, a nie ujrzeli; i usłyszeć to, co wy słyszycie, a nie usłyszeli.
Wy zatem posłuchajcie przypowieści o siewcy. Do każdego, kto słucha słowa o królestwie, a nie rozumie go, przychodzi Zły i porywa to, co zasiane jest w jego sercu. Takiego człowieka oznacza ziarno posiane na drodze. Posiane na grunt skalisty oznacza tego, kto słucha słowa i natychmiast z radością je przyjmuje; ale nie ma w sobie korzenia i jest niestały. Gdy przyjdzie ucisk lub prześladowanie z powodu słowa, zaraz się załamuje. Posiane między ciernie oznacza tego, kto słucha słowa, lecz troski doczesne i ułuda bogactwa zagłuszają słowo, tak że zostaje bezowocne. Posiane wreszcie na ziemię żyzną oznacza tego, kto słucha słowa i rozumie je. On też wydaje plon: jeden stokrotny, drugi sześćdziesięciokrotny, inny trzydziestokrotny». (Mt 13, 1-23)
Dzisiejsze Słowo jakie Pan Bóg do Nas kieruje, nazywamy niekiedy przypowieścią o sprawiedliwym Siewcy.
Siewcą jest Bóg, który patrzy na każdego z nas z taką samą miłością i Bożą nadzieją przeczącą czasem ludzkiej logice. On sieje taką samą ilość ziarna na każdy rodzaj ziemi. Nie ma znaczenia, jakim rodzajem ziemi dziś jesteś. Czy tą przy drodze, gdzie Boże Słowo odbija się przysłowiowym echem, czy tą skalistą, gdzie Zły chce zabić nawet cień nadziei, czy tą wśród cierni, gdzie po ludzku nie ma szans na wydanie owocu, czy żyzną, gdzie Pan Bóg działa cuda. On każdemu daje szansę do nawrócenia, do otwarcia serca na Jego działanie i przyjęcie Jego łaski, aby On sam mógł działać, aby Jego Słowo wydawało stokrotne owoce.
Każdy z nas ma w swoim życiu różne okresy i podczas nich możemy być tak naprawdę każdym rodzajem ziemi. Ważne, aby pozwolić Bogu działać. Tylko tam, gdzie On zatroszczy się o ziarno, gdzie Mu na to pozwolimy, wydamy owoce w swoim czasie, w czasie, jaki zna tylko On.
Zaufajmy Mu i pozwólmy, aby Jego Słowo nas codziennie przemieniało. Dbajmy o nasze serca, aby były zawsze otwarte na Boże Słowo i Jego moc. To od nas zależy, jak słyszane Słowo przemieni nasze życie i życie ludzi, którzy są obok NAS. Nie pozwólmy, aby zmarnowało się choćby najmniejsze z posianych „Bożych ziaren" w naszych sercach. On nigdy nas nie przekreśla, bez względu na to, ile razy Go zawodzimy. On zawsze daje nam „czystą kartę”, uzbraja nas swoją łaską i otacza miłością. Dlatego walczmy, by być jak najlepszą glebą dla Jego Słowa wydającą obfite owoce.
«Oto siewca wyszedł siać. A gdy siał, jedne ziarna padły na drogę, nadleciały ptaki i wydziobały je. Inne padły na grunt skalisty, gdzie niewiele miały ziemi; i wnet powschodziły, bo gleba nie była głęboka. Lecz gdy słońce wzeszło, przypaliły się i uschły, bo nie miały korzenia. Inne znowu padły między ciernie, a ciernie wybujały i zagłuszyły je. Inne wreszcie padły na ziemię żyzną i plon wydały, jedno stokrotny, drugie sześćdziesięciokrotny, a inne trzydziestokrotny. Kto ma uszy, niechaj słucha!» Przystąpili do Niego uczniowie i zapytali: «Dlaczego mówisz do nich w przypowieściach?»
On im odpowiedział: «Wam dano poznać tajemnice królestwa niebieskiego, im zaś nie dano. Bo kto ma, temu będzie dodane, i w nadmiarze mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą nawet to, co ma. Dlatego mówię do nich w przypowieściach, że patrząc, nie widzą, i słuchając, nie słyszą ani nie rozumieją. Tak spełnia się na nich przepowiednia Izajasza:
„Słuchać będziecie, a nie zrozumiecie, patrzeć będziecie, a nie zobaczycie. Bo stwardniało serce tego ludu, ich uszy stępiały i oczy swe zamknęli, żeby oczami nie widzieli ani uszami nie słyszeli, ani swym sercem nie rozumieli, i nie nawrócili się, abym ich uzdrowił”.
Lecz szczęśliwe oczy wasze, że widzą, i uszy wasze, że słyszą. Bo zaprawdę, powiadam wam: Wielu proroków i sprawiedliwych pragnęło ujrzeć to, na co wy patrzycie, a nie ujrzeli; i usłyszeć to, co wy słyszycie, a nie usłyszeli.
Wy zatem posłuchajcie przypowieści o siewcy. Do każdego, kto słucha słowa o królestwie, a nie rozumie go, przychodzi Zły i porywa to, co zasiane jest w jego sercu. Takiego człowieka oznacza ziarno posiane na drodze. Posiane na grunt skalisty oznacza tego, kto słucha słowa i natychmiast z radością je przyjmuje; ale nie ma w sobie korzenia i jest niestały. Gdy przyjdzie ucisk lub prześladowanie z powodu słowa, zaraz się załamuje. Posiane między ciernie oznacza tego, kto słucha słowa, lecz troski doczesne i ułuda bogactwa zagłuszają słowo, tak że zostaje bezowocne. Posiane wreszcie na ziemię żyzną oznacza tego, kto słucha słowa i rozumie je. On też wydaje plon: jeden stokrotny, drugi sześćdziesięciokrotny, inny trzydziestokrotny». (Mt 13, 1-23)
Dzisiejsze Słowo jakie Pan Bóg do Nas kieruje, nazywamy niekiedy przypowieścią o sprawiedliwym Siewcy.
Siewcą jest Bóg, który patrzy na każdego z nas z taką samą miłością i Bożą nadzieją przeczącą czasem ludzkiej logice. On sieje taką samą ilość ziarna na każdy rodzaj ziemi. Nie ma znaczenia, jakim rodzajem ziemi dziś jesteś. Czy tą przy drodze, gdzie Boże Słowo odbija się przysłowiowym echem, czy tą skalistą, gdzie Zły chce zabić nawet cień nadziei, czy tą wśród cierni, gdzie po ludzku nie ma szans na wydanie owocu, czy żyzną, gdzie Pan Bóg działa cuda. On każdemu daje szansę do nawrócenia, do otwarcia serca na Jego działanie i przyjęcie Jego łaski, aby On sam mógł działać, aby Jego Słowo wydawało stokrotne owoce.
Każdy z nas ma w swoim życiu różne okresy i podczas nich możemy być tak naprawdę każdym rodzajem ziemi. Ważne, aby pozwolić Bogu działać. Tylko tam, gdzie On zatroszczy się o ziarno, gdzie Mu na to pozwolimy, wydamy owoce w swoim czasie, w czasie, jaki zna tylko On.
Zaufajmy Mu i pozwólmy, aby Jego Słowo nas codziennie przemieniało. Dbajmy o nasze serca, aby były zawsze otwarte na Boże Słowo i Jego moc. To od nas zależy, jak słyszane Słowo przemieni nasze życie i życie ludzi, którzy są obok NAS. Nie pozwólmy, aby zmarnowało się choćby najmniejsze z posianych „Bożych ziaren" w naszych sercach. On nigdy nas nie przekreśla, bez względu na to, ile razy Go zawodzimy. On zawsze daje nam „czystą kartę”, uzbraja nas swoją łaską i otacza miłością. Dlatego walczmy, by być jak najlepszą glebą dla Jego Słowa wydającą obfite owoce.