
Niedziela Męki Pańskiej – rok B
27 marca, 2021
II Niedziela Wielkanocna – rok B
10 kwietnia, 2021
Niedziela Męki Pańskiej – rok B
27 marca, 2021
II Niedziela Wielkanocna – rok B
10 kwietnia, 2021
s. Miriana Pogwizd OP
Pierwszego dnia po szabacie, wczesnym rankiem, gdy jeszcze było ciemno, Maria Magdalena udała się do grobu i zobaczyła kamień odsunięty od grobu. Pobiegła więc i przybyła do Szymona Piotra oraz do drugiego ucznia, którego Jezus kochał, i rzekła do nich: «Zabrano Pana z grobu i nie wiemy, gdzie Go położono».
Wyszedł więc Piotr i ów drugi uczeń i szli do grobu. Biegli obydwaj razem, lecz ów drugi uczeń wyprzedził Piotra i przybył pierwszy do grobu. A kiedy się nachylił, zobaczył leżące płótna, jednakże nie wszedł do środka.
Nadszedł potem także Szymon Piotr, idący za nim. Wszedł on do wnętrza grobu i ujrzał leżące płótna oraz chustę, która była na Jego głowie, leżącą nie razem z płótnami, ale oddzielnie zwiniętą w jednym miejscu. Wtedy wszedł do wnętrza także i ów drugi uczeń, który przybył pierwszy do grobu. Ujrzał i uwierzył. Dotąd bowiem nie rozumieli jeszcze Pisma, które mówi, że On ma powstać z martwych. (J 20,1-9)
To początek relacji umiłowanego ucznia Pana o najważniejszym wydarzeniu – spotkaniu z Jezusem Zmartwychwstałym. Dziś wypełniły się zapowiedzi Pisma. Jego zwycięstwo stało się faktem. Po wydarzeniu Wielkiego Piątku wszystko zamarło i ucichło, ale nie ustała wiara Maryi, która wiarę w dzień sobotni zachowała. Pełna smutku i tęsknoty była też Maria Magdalena, która Jezusa bardziej umiłowała i wierzyła, że to nie jest koniec! Ta cisza poprzedzała największy cud – ZMARTWYCHWSTANIE PANA.
Może dziś w postawie Marii Magdaleny, która nie może się doczekać poranka i o świcie biegnie do grobu odnajdziesz przynaglenie, by szukać PANA! To miłość nie pozwala jej dłużej czekać, bo chce być z Jezusem, chce Go odnaleźć.
Czy szukam Jezusa jak ona? Czy na wieść o zmartwychwstaniu jakoś reaguję, czy osobiście przeżywam tę prawdę? Czy chcę spotkać Jezusa? Inaczej niż Magdalena i uczniowie, bo my dziś wiemy, że ON ŻYJE!
Piotr i Jan znaleźli się przy grobie, bo Maria Magdalena ich przynagliła. Opowiada o odsuniętym kamieniu. Dzieli się radością, choć poniekąd trwoży się, że ktoś wykradł Ciało Pana. Nie zatrzymuje się, lecz natychmiast udaje do Piotra i Jana. Wtedy oni ruszają, pędzą do grobu, by ujrzeć i uwierzyć! Komu? Marii Magdalenie, czy znakom: pustego grobu, płótnom, chuście – niemym świadkom zmartwychwstania? Czy może spełnionym zapowiedziom Mistrza..? Czy mam więcej wiary niż przestraszeni i rozproszeni apostołowie?
Opis tego wydarzenia jest zaproszeniem do udania się w drogę poszukiwania ZMARTWYCHWSTAŁEGO, do spotkania z Jego Miłosierną Miłością. Zaproszeniem do przyjęcia daru Bożego pokoju, przebaczenia i łaski zbawienia. Czy w tym roku zdobędę się na większy wysiłek duchowy, mimo pandemii? Czy nic mnie nie zatrzyma, by jak Maria Magdalena, Piotr i Jan udać się i uwierzyć, choć może oczyma nie zobaczę? Czy czekam? Bo wiara i miłość otwiera oczy, przemienia serce, nadaje sens, pomnaża siły, budzi nadzieję, przywraca pokój. Pozwólmy Jezusowi całkowicie działać. On ma moc wskrzesić nas do nowego życia.
Wyszedł więc Piotr i ów drugi uczeń i szli do grobu. Biegli obydwaj razem, lecz ów drugi uczeń wyprzedził Piotra i przybył pierwszy do grobu. A kiedy się nachylił, zobaczył leżące płótna, jednakże nie wszedł do środka.
Nadszedł potem także Szymon Piotr, idący za nim. Wszedł on do wnętrza grobu i ujrzał leżące płótna oraz chustę, która była na Jego głowie, leżącą nie razem z płótnami, ale oddzielnie zwiniętą w jednym miejscu. Wtedy wszedł do wnętrza także i ów drugi uczeń, który przybył pierwszy do grobu. Ujrzał i uwierzył. Dotąd bowiem nie rozumieli jeszcze Pisma, które mówi, że On ma powstać z martwych. (J 20,1-9)
To początek relacji umiłowanego ucznia Pana o najważniejszym wydarzeniu – spotkaniu z Jezusem Zmartwychwstałym. Dziś wypełniły się zapowiedzi Pisma. Jego zwycięstwo stało się faktem. Po wydarzeniu Wielkiego Piątku wszystko zamarło i ucichło, ale nie ustała wiara Maryi, która wiarę w dzień sobotni zachowała. Pełna smutku i tęsknoty była też Maria Magdalena, która Jezusa bardziej umiłowała i wierzyła, że to nie jest koniec! Ta cisza poprzedzała największy cud – ZMARTWYCHWSTANIE PANA.
Może dziś w postawie Marii Magdaleny, która nie może się doczekać poranka i o świcie biegnie do grobu odnajdziesz przynaglenie, by szukać PANA! To miłość nie pozwala jej dłużej czekać, bo chce być z Jezusem, chce Go odnaleźć.
Czy szukam Jezusa jak ona? Czy na wieść o zmartwychwstaniu jakoś reaguję, czy osobiście przeżywam tę prawdę? Czy chcę spotkać Jezusa? Inaczej niż Magdalena i uczniowie, bo my dziś wiemy, że ON ŻYJE!
Piotr i Jan znaleźli się przy grobie, bo Maria Magdalena ich przynagliła. Opowiada o odsuniętym kamieniu. Dzieli się radością, choć poniekąd trwoży się, że ktoś wykradł Ciało Pana. Nie zatrzymuje się, lecz natychmiast udaje do Piotra i Jana. Wtedy oni ruszają, pędzą do grobu, by ujrzeć i uwierzyć! Komu? Marii Magdalenie, czy znakom: pustego grobu, płótnom, chuście – niemym świadkom zmartwychwstania? Czy może spełnionym zapowiedziom Mistrza..? Czy mam więcej wiary niż przestraszeni i rozproszeni apostołowie?
Opis tego wydarzenia jest zaproszeniem do udania się w drogę poszukiwania ZMARTWYCHWSTAŁEGO, do spotkania z Jego Miłosierną Miłością. Zaproszeniem do przyjęcia daru Bożego pokoju, przebaczenia i łaski zbawienia. Czy w tym roku zdobędę się na większy wysiłek duchowy, mimo pandemii? Czy nic mnie nie zatrzyma, by jak Maria Magdalena, Piotr i Jan udać się i uwierzyć, choć może oczyma nie zobaczę? Czy czekam? Bo wiara i miłość otwiera oczy, przemienia serce, nadaje sens, pomnaża siły, budzi nadzieję, przywraca pokój. Pozwólmy Jezusowi całkowicie działać. On ma moc wskrzesić nas do nowego życia.