VII Niedziela zwykła – rok C
19 lutego, 2022I Niedziela Wielkiego Postu – rok C
5 marca, 2022VII Niedziela zwykła – rok C
19 lutego, 2022I Niedziela Wielkiego Postu – rok C
5 marca, 2022s. Cypriana Cielesz OP
Jezus opowiedział uczniom przypowieść:
«Czy może niewidomy prowadzić niewidomego? Czy nie wpadną w dół obydwaj?
Uczeń nie przewyższa nauczyciela. Lecz każdy, dopiero w pełni wykształcony, będzie jak jego nauczyciel.
Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata, a nie dostrzegasz belki we własnym oku? Jak możesz mówić swemu bratu: „Bracie, pozwól, że usunę drzazgę, która jest w twoim oku”, podczas gdy sam belki w swoim oku nie widzisz? Obłudniku, usuń najpierw belkę ze swego oka, a wtedy przejrzysz, ażeby usunąć drzazgę z oka brata swego.
Nie ma drzewa dobrego, które by wydawało zły owoc, ani też drzewa złego, które by dobry owoc wydawało. Po własnym owocu bowiem poznaje się każde drzewo; nie zrywa się fig z ciernia, ani z krzaka jeżyny nie zbiera się winogron. Dobry człowiek z dobrego skarbca swego serca wydobywa dobro, a zły człowiek ze złego skarbca wydobywa zło. Bo z obfitości serca mówią jego usta». (Łk 6, 39-45)
Dzisiejsza Ewangelia zatytułowana jest „Z obfitości serca mówią usta”.
Skupiając się na drugiej części przypowieści możemy zauważyć, że Pan Jezus uświadamia nas, co to znaczy dobro i zło. Z reguły wiemy na czym to polega, ale czy rzeczywiście tak jest?
Dobre drzewo nie może wydać złego owocu, jak i również złe drzewo nie wyda dobrego owocu. Tak samo jest z człowiekiem. Jeżeli w naszym sercu jest złość, gniew, życzenie komuś czegoś złego, to to nie rodzi w nas dobra – dobra w sobie i w konsekwencji u bliźniego. To wyniszcza nas od wewnątrz, stajemy się wtedy obojętni, zgorzkniali. Natomiast, gdy z dobrego skarbca swego serca wydobywamy dobro, to wtedy wypływa z nas MIŁOŚĆ, MIŁOSIERDZIE. A co za tym idzie - stajemy się podobni do naszego MISTRZA – JEZUSA.
Życzę każdemu z Was, aby ten nadchodzący Wielki Post (który rozpoczyna się już za trzy dni) był dla nas obrazem wielkiej Miłości, która oddała za nas życie, abyśmy byli zbawieni. Wydobywajmy z naszych serc dobro i troszczmy się o zbawienie innych!
«Czy może niewidomy prowadzić niewidomego? Czy nie wpadną w dół obydwaj?
Uczeń nie przewyższa nauczyciela. Lecz każdy, dopiero w pełni wykształcony, będzie jak jego nauczyciel.
Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata, a nie dostrzegasz belki we własnym oku? Jak możesz mówić swemu bratu: „Bracie, pozwól, że usunę drzazgę, która jest w twoim oku”, podczas gdy sam belki w swoim oku nie widzisz? Obłudniku, usuń najpierw belkę ze swego oka, a wtedy przejrzysz, ażeby usunąć drzazgę z oka brata swego.
Nie ma drzewa dobrego, które by wydawało zły owoc, ani też drzewa złego, które by dobry owoc wydawało. Po własnym owocu bowiem poznaje się każde drzewo; nie zrywa się fig z ciernia, ani z krzaka jeżyny nie zbiera się winogron. Dobry człowiek z dobrego skarbca swego serca wydobywa dobro, a zły człowiek ze złego skarbca wydobywa zło. Bo z obfitości serca mówią jego usta». (Łk 6, 39-45)
Dzisiejsza Ewangelia zatytułowana jest „Z obfitości serca mówią usta”.
Skupiając się na drugiej części przypowieści możemy zauważyć, że Pan Jezus uświadamia nas, co to znaczy dobro i zło. Z reguły wiemy na czym to polega, ale czy rzeczywiście tak jest?
Dobre drzewo nie może wydać złego owocu, jak i również złe drzewo nie wyda dobrego owocu. Tak samo jest z człowiekiem. Jeżeli w naszym sercu jest złość, gniew, życzenie komuś czegoś złego, to to nie rodzi w nas dobra – dobra w sobie i w konsekwencji u bliźniego. To wyniszcza nas od wewnątrz, stajemy się wtedy obojętni, zgorzkniali. Natomiast, gdy z dobrego skarbca swego serca wydobywamy dobro, to wtedy wypływa z nas MIŁOŚĆ, MIŁOSIERDZIE. A co za tym idzie - stajemy się podobni do naszego MISTRZA – JEZUSA.
Życzę każdemu z Was, aby ten nadchodzący Wielki Post (który rozpoczyna się już za trzy dni) był dla nas obrazem wielkiej Miłości, która oddała za nas życie, abyśmy byli zbawieni. Wydobywajmy z naszych serc dobro i troszczmy się o zbawienie innych!