XXXII Niedziela zwykła – rok C
6 listopada, 2022
XXXIV Niedziela zwykła – rok C
25 listopada, 2022
XXXII Niedziela zwykła – rok C
6 listopada, 2022
XXXIV Niedziela zwykła – rok C
25 listopada, 2022
Gdy niektórzy mówili o świątyni, że jest przyozdobiona pięknymi kamieniami i darami, Jezus powiedział: «Przyjdzie czas, kiedy z tego, na co patrzycie, nie zostanie kamień na kamieniu, który by nie był zwalony».
Zapytali Go: «Nauczycielu, kiedy to nastąpi? I jaki będzie znak, gdy to się dziać zacznie?»
Jezus odpowiedział: «Strzeżcie się, żeby was nie zwiedziono. Wielu bowiem przyjdzie pod moim imieniem i będą mówić: „To ja jestem” oraz: „Nadszedł czas”. Nie podążajcie za nimi! I nie trwóżcie się, gdy posłyszycie o wojnach i przewrotach. To najpierw „musi się stać”, ale nie zaraz nastąpi koniec».
Wtedy mówił do nich: «„Powstanie naród przeciw narodowi” i królestwo przeciw królestwu. Wystąpią silne trzęsienia ziemi, a miejscami głód i zaraza; ukażą się straszne zjawiska i wielkie znaki na niebie.
Lecz przed tym wszystkim podniosą na was ręce i będą was prześladować. Wydadzą was do synagog i do więzień oraz z powodu mojego imienia wlec was będą przed królów i namiestników. Będzie to dla was sposobność do składania świadectwa. Postanówcie sobie w sercu nie obmyślać naprzód swej obrony. Ja bowiem dam wam wymowę i mądrość, której żaden z waszych prześladowców nie będzie mógł się oprzeć ani sprzeciwić.
A wydawać was będą nawet rodzice i bracia, krewni i przyjaciele i niektórych z was o śmierć przyprawią. I z powodu mojego imienia będziecie w nienawiści u wszystkich. Ale włos z głowy wam nie spadnie. Przez swoją wytrwałość ocalicie wasze życie».
(Łk 21,5-19)

Każdy z nas może dostrzec, że te znaki, o których Jezus mówi w dzisiejszej Ewangelii, dzieją się na naszych oczach. Żyjemy w czasach ostatecznych. Jednak te wydarzenia nie mają nas spowijać w lęku, nie mają nas doprowadzić do odizolowania się od świata i nie mają nas zamknąć przed drugim człowiekiem. Obecny czas jest czasem świadectwa. Właśnie teraz możemy przyjrzeć się i wyraźniej dostrzec, jaka jest kondycja naszego serca, jaka jest nasza wiara. Wobec zagrożenia mogę uciekać lub pomagać. Mogę się chować, a mogę szukać sposobu dotarcia do tych, którzy mają jeszcze trudniej. Sytuacja na Ukrainie pokazała, jak wielkie i otwarte serca mają Polacy. Obecny czas jest czasem świadectwa. Jezus daje nam szansę głębszego przylgnięcia do Niego, Jego miłości, która może ocalić życie. Ale to wieczne życie, nawet kosztem utraty tego doczesnego życia. Jest to czas wyborów, czas decyzji, za kim chcę podążać, czas na świadectwo wiary. Jezus nigdy nie powiedział, że będzie łatwo, ale obiecał pomoc wtedy, gdy będzie ciężko. Czy jestem gotowy na to, by w chwili próby stanąć po stronie Jezusa i Jego Ewangelii?