IV Niedziela Wielkiego Postu
18 marca, 2023Niedziela Palmowa
1 kwietnia, 2023IV Niedziela Wielkiego Postu
18 marca, 2023Niedziela Palmowa
1 kwietnia, 2023s. Nikolina Oszmian OP
J 11, 1-45
Dzisiejsza Ewangelia, którą Kościół daje nam do rozważenia, to dla mnie Ewangelia o nadziei i wierze w wypełnienie niewypełnionych jeszcze próśb, które zanosimy do Pana Boga. Pan Jezus dostaje informacje o tym, że Jego przyjaciel Łazarz jest chory. Zarówno on jak i Jego siostry byli ważnymi ludźmi w życiu Pana Jezusa. To właśnie do nich udał się 6 dni przed swoją męką i śmiercią. Możemy więc przypuszczać, że w ich domu czuł się dobrze i bezpiecznie. My znamy tę Ewangelię w całości. Wiemy, dlaczego Pan Jezus nie wyruszył od razu, aby uzdrowić Łazarza, że w inny sposób objawił swoją chwałę.
Śmierć Łazarza była dla Marty i Marii prawdziwą tragedią, gdyż był on jedynym mężczyzną w ich domu, w czasach, w których kobiety nie miały żadnych praw. Te dwie siostry na pewno liczyły na pomoc swojego Mistrza, która doszła, jednak była poprzedzona próbą czasu. Gdy Marta zobaczyła Jezusa powiedziała: «Panie, gdybyś tu był, mój brat by nie umarł. Lecz i teraz wiem, że Bóg da Ci wszystko, o cokolwiek byś prosił Boga». Miała wiarę w Jezusową moc nawet w momencie, w którym sytuacja wydawała się już przegrana.
W życiu każdego z nas są sprawy, o które się modlimy, a które pozostają jeszcze niewysłuchane. Dzisiejsza Ewangelia nie pozwala nam tracić nadziei, że Pan Bóg słyszy każdą naszą prośbę. Jeżeli nie reaguje od razu, to znaczy, że ma inny, pewnie piękniejszy pomysł na to, aby Jego chwała objawiła się w naszym życiu. Nie traćmy nadziei. Trwajmy w modlitwie, z wiarą i ufnością, nawet jeżeli coś wydaje się nieodwracalne. Łazarz umarł. To jednak nie było przeszkodą dla naszego Boga. On jest Panem życia i śmierci.
«Ojcze, dziękuję Ci, że Mnie wysłuchałeś. Ja wiedziałem, że Mnie zawsze wysłuchujesz. Ale ze względu na otaczający Mnie tłum to powiedziałem, aby uwierzyli, że Ty Mnie posłałeś». Jeżeli kiedykolwiek przyjdzie na Ciebie zwątpienie, czy On jest blisko i wysłuchuje Twoje prośby, przypomnij sobie te słowa Jezusa i pamiętaj, Bóg Cię słyszy. On wie więcej. Trwaj w modlitwie z ufnością, że On wie, czego potrzebujesz i wysłucha próśb tak, jak będzie najpiękniej.
Dzisiejsza Ewangelia, którą Kościół daje nam do rozważenia, to dla mnie Ewangelia o nadziei i wierze w wypełnienie niewypełnionych jeszcze próśb, które zanosimy do Pana Boga. Pan Jezus dostaje informacje o tym, że Jego przyjaciel Łazarz jest chory. Zarówno on jak i Jego siostry byli ważnymi ludźmi w życiu Pana Jezusa. To właśnie do nich udał się 6 dni przed swoją męką i śmiercią. Możemy więc przypuszczać, że w ich domu czuł się dobrze i bezpiecznie. My znamy tę Ewangelię w całości. Wiemy, dlaczego Pan Jezus nie wyruszył od razu, aby uzdrowić Łazarza, że w inny sposób objawił swoją chwałę.
Śmierć Łazarza była dla Marty i Marii prawdziwą tragedią, gdyż był on jedynym mężczyzną w ich domu, w czasach, w których kobiety nie miały żadnych praw. Te dwie siostry na pewno liczyły na pomoc swojego Mistrza, która doszła, jednak była poprzedzona próbą czasu. Gdy Marta zobaczyła Jezusa powiedziała: «Panie, gdybyś tu był, mój brat by nie umarł. Lecz i teraz wiem, że Bóg da Ci wszystko, o cokolwiek byś prosił Boga». Miała wiarę w Jezusową moc nawet w momencie, w którym sytuacja wydawała się już przegrana.
W życiu każdego z nas są sprawy, o które się modlimy, a które pozostają jeszcze niewysłuchane. Dzisiejsza Ewangelia nie pozwala nam tracić nadziei, że Pan Bóg słyszy każdą naszą prośbę. Jeżeli nie reaguje od razu, to znaczy, że ma inny, pewnie piękniejszy pomysł na to, aby Jego chwała objawiła się w naszym życiu. Nie traćmy nadziei. Trwajmy w modlitwie, z wiarą i ufnością, nawet jeżeli coś wydaje się nieodwracalne. Łazarz umarł. To jednak nie było przeszkodą dla naszego Boga. On jest Panem życia i śmierci.
«Ojcze, dziękuję Ci, że Mnie wysłuchałeś. Ja wiedziałem, że Mnie zawsze wysłuchujesz. Ale ze względu na otaczający Mnie tłum to powiedziałem, aby uwierzyli, że Ty Mnie posłałeś». Jeżeli kiedykolwiek przyjdzie na Ciebie zwątpienie, czy On jest blisko i wysłuchuje Twoje prośby, przypomnij sobie te słowa Jezusa i pamiętaj, Bóg Cię słyszy. On wie więcej. Trwaj w modlitwie z ufnością, że On wie, czego potrzebujesz i wysłucha próśb tak, jak będzie najpiękniej.