Obłóczyny 2024 [FILM]
10 listopada, 2024Zobacz!
18 listopada, 2024Już ponad 10 lat zajmuję się świeckimi Zakonu Kaznodziejskiego (tj. tercjarze) na Syberii. W 2012 roku w
150-lecie naszego Zgromadzenia w Ułan-Ude zrobiłyśmy wystawkę o naszym Zgromadzeniu, jak również o naszej Dominikańskiej Rodzinie, była również informacja o tercjarzach. Jedna z parafianek Tamara zaczęła się dopytywać o nich. Dla niej było bardzo ważne, że ktoś po śmierci będzie się modlił za nią. W niedługim czasie trzy osoby zapragnęły zostać tercjarzami. Ja sama zaczęłam się wgłębiać w tożsamość Świeckich Zakonu Dominikańskiego, jak również w cały nasz Zakon i szukać o nich, gdzie są w Rosji i jak to wszystko wygląda. Jesienią 2012 roku, na Spotkaniu dla Dorosłych w Irkucku miałam wykład o powołaniu tercjarskim. I tak się wszystko zaczęło, w Ulan-Ude zaczęliśmy się regularnie spotykać, chociaż nie wiedzieliśmy co będzie dalej, jak będzie wyglądać formacja itd.
W 2014 roku Tamara ciężko zachorowała, nie chciała z nikim się spotykać, wiedzieliśmy, że jej choroba zmierza do śmierci. Kiedy zadzwoniłam do niej i zapytałam czy dalej chce być tercjarka w Zakonie Dominikańskim, powiedziała że tak. Na następny dzień u niej w domu została odprawiona Msza święta, podczas której Tamara została przyjęta do nowicjatu Świeckich Zakonu Dominikańskiego i złożyła wieczystą profesję - przyrzeczenia. Dwa tygodnie później Tamara zmarła.
W 2014 r. pojawiła się kolejna kandydatka do Swietłana z Angarska.
Dopiero w 2016 roku; kiedy nasz Zakon obchodził 800-lecie istnienia, przyjechał do Ułan-Ude o Jacek Dudka OP, który wygłosił rekolekcje dla tercjarzy i trójka kandydatów rozpoczęła nowicjat u Świeckich Zakonu Dominikańskiego. W tym też roku zostałam mianowana przez Prowincjała Polski duchowym opiekunem Świeckich Zakonu Dominikańskiego na Syberii.
„Aby być wcielonym do Zakonu Kaznodziejskiego, w którego misji apostolskiej w pełni uczestniczą, świeccy dominikanie składają profesje według formuły zawartej w Regule. Włączenie do świeckiej gałęzi Zakonu, zwanej Świeckimi Zakonu Kaznodziejskiego, podległej jurysdykcji generała i innych wyższych przełożonych Zakonu, następuje wyłącznie poprzez to przyrzeczenie”. (Deklaracja Generalna z dnia 9.03.2019 r) wydana przez Generała Zakonu, o. Bruno Cadore).
Po roku czasu, na zakończenie rekolekcji, nasi tercjarze złożyli swoją pierwszą profesję – indywidualną- ponieważ tutaj nie ma jeszcze bractwa, ci którzy mieszkali w Ułan-Ude mieli spotkanie regularnie, z innymi były to spotkania indywidualne i online. Pojawili się również nowi kandydaci.
Również przez kilka lat podczas noworocznych wolnych dni odbywały się dni skupienia, w której brali udział tercjarze i parafianie, nie tylko z Ułan-Ude.
Co roku organizuję dla nich rekolekcje, podczas których tercjarze odnawiają swoje przyrzeczenia, przez trzy lata co roku, a potem wieczyste. Profesja w III Zakonie jest oddaniem się Bogu na wyłączną własność, stawia Chrystusa w centrum życia tercjarza na całe życie, ale nie przekreśla życia świeckiego, ani małżeńskiego, ani rodzinnego, lecz je uświęca. Tutaj trzeba podkreślić, że zobowiązania stanu osoby świeckiej, w szczególności te wynikające z sakramentu małżeństwa, nie są podporządkowane wynikającym z Reguły, lecz raczej zapisy Reguły mają wzbogacić świeckie życie świeckiego dominikanina.
W związku z tym, że pojawiają się nowi kandydaci, coroczne rekolekcje organizuję w drugich miejscach. W ubiegłym roku odbyła się one w Irkucku. Na chrześcijańskiej drodze tercjarskiemu powołaniu nie jest przeznaczone życie według rad ewangelicznych, ale życie w duchu tych rad i świadectwo przed światem, że takie życie jest możliwe.
Tercjarze na Syberyjskiej ziemi stają się pośrednikami w głoszeniu przesłania zakonu. Głosząc Dobrą Nowinę tam gdzie ksiądz czy siostra zakonna nie może dotrzeć, a szczególnie wśród ludzi, z którymi spotykają się w codziennym swoim życiu.
Obecnie troje tercjarzy jest o wieczystej profesji. Rekolekcje w tym roku odbędą się pod koniec listopada w Irkucku, podczas których dwie tercjarki, Jewgienia - Buriatka i Jekaterina - Mongołka przyniosą wieczystą profesję, Natalia kończy nowicjat i będzie miała pierwsze przyrzeczenia. Jekaterina z Mongolii, mówi że w Mongolii ludzie zaczynają się interesować dominikańskim powołaniem. Pojawili się i i nowi kandydaci, dwie osoby z Krasnojarska i jedna z Kiemierowa. Odległości miedzy nami są bardzo duże,tysiące kilometrów, dobrze, ze można spotykać się razem chociażby na rekolekcjach, nieraz indywidualnie, przy różnych spotkaniach. Mam również zaproszenie, aby opowiedzieć o Świeckich Zakonu Dominikańskiego do Władywostoku, a to już Daleki Wschód.
Za przykładem św. Dominika, św. Katarzyny Sieneńskiej, naszej Matki Założycielki i tych naszych przodków, którzy swoim życiem uświetnili Zakon i Kościół wszyscy razem dajemy szczególne świadectwo swojej wiary, wsłuchując się w potrzeby ludzi swoich czasów i oddając się służbie prawdy. A natchnieni charyzmatem Zakonu pamiętajmy, że działanie apostolskie wypływa z bogactwa kontemplacji.
s. Bernadetta Gratkowska OP