XI Niedziela zwykła – rok B
13 czerwca, 2021
XIII Niedziela zwykła – rok B
3 lipca, 2021
XI Niedziela zwykła – rok B
13 czerwca, 2021
XIII Niedziela zwykła – rok B
3 lipca, 2021
Owego dnia, gdy zapadł wieczór, Jezus rzekł do swoich uczniów: «Przeprawmy się na drugą stronę». Zostawili więc tłum, a Jego zabrali, tak jak był w łodzi. Także inne łodzie płynęły z Nim. A nagle zerwał się gwałtowny wicher. Fale biły w łódź, tak że łódź już się napełniała wodą. On zaś spał w tyle łodzi na wezgłowiu. Zbudzili Go i powiedzieli do Niego: «Nauczycielu, nic Cię to nie obchodzi, że giniemy?» On, powstawszy, zgromił wicher i rzekł do jeziora: «Milcz, ucisz się!» Wicher się uspokoił i nastała głęboka cisza. Wtedy rzekł do nich: «Czemu tak bojaźliwi jesteście? Jakże brak wam wiary!» Oni zlękli się bardzo i mówili między sobą: «Kim On jest właściwie, że nawet wicher i jezioro są Mu posłuszne?» (Mk 4, 35-41)

W dzisiejszej Ewangelii Jezus ucisza burzę na jeziorze. Ukazuje swoją boskość, bo tylko Bóg, jak czytamy w pierwszym czytaniu z księgi Hioba, może bramą zamknąć morze i uczynić zaporę fal nadętych.

Gwałtowny wicher i wysokie fale na Jeziorze Galilejskim to zjawisko naturalne występujące nagle i bez ostrzeżenia. Uczniowie – doświadczeni rybacy są przerażeni, owładnięci rozpaczą. Żywioł przerósł ich ludzką zaradność, nic nie mogą zrobić. W zaistniałej sytuacji zagrożenia nie potrafią zdać się na Pana i bezgranicznie zaufać Mu pomimo, iż widzą, że On jest z nimi. Jest blisko, ale oni, choć wydawało by się, że wierzą w Niego, to jednak niekoniecznie wierzą Jemu.

Co robi Jezus? Pomimo całej zawieruchy dookoła On śpi spokojnie. Taki, niczym niezmącony sen w Starym Testamencie był oznaką zaufania Bogu. Jezus, w przeciwieństwie do uczniów, wierzy Bogu i bezgranicznie ufa Mu. Zalęknieni i strwożeni apostołowie budzą Jezusa. On, wyrwany ze snu nie zostawia ich wołania bez odpowiedzi. Natychmiast ucisza rozszalałe morze i zwraca się do apostołów: „Czemu tak bojaźliwi jesteście? Jakże brak wam wiary!” Słowa te, to nie tyle wymówka, co pouczenie. Jezus, od tych, którzy są Jego uczniami domaga się absolutnej wiary i ufności, nawet w sytuacjach po ludzku mówiąc beznadziejnych. Wiara, której Chrystus oczekuje nie ma być jednak bezkrytycznym, biernym oczekiwaniem cudu, czy pozbawionym podstaw ślepym przywiązaniem. Jezus pragnie osobistej pracy i całkowitego zaufania Jemu, gdyż Jego moc jest tak wielka, że nawet żywioły natury są posłuszne Jego słowu.

W naszym życiu bywają różne chwile. Niekiedy są piękne i słoneczne, przepełnione szczęściem i radością, ale są też chwile pełne lęku, strachu i obawy, jak te podczas burzy na morzu. I na nas, tak jak na apostołów, przychodzi bezradność i zwątpienie, które nas paraliżuje i często zniewala. Co wtedy robimy? Kogo prosimy o pomoc? Czy pamiętamy, że Jezus jest z nami? Czy mamy świadomość, że Bóg wszystkie doświadczenia, nawet te trudne, daje nam po to, byśmy byli bliżej Niego, zawsze Mu ufali i słuchali Go?

Wiatr i jezioro są Mu posłuszne. A my?