VI Niedziela Wielkiego Postu (B)
24 marca, 2018
II Niedziela Wielkanocna (B)
7 kwietnia, 2018
VI Niedziela Wielkiego Postu (B)
24 marca, 2018
II Niedziela Wielkanocna (B)
7 kwietnia, 2018
Pierwszego dnia po szabacie, wczesnym rankiem, gdy jeszcze było ciemno, Maria Magdalena udała się do grobu i zobaczyła kamień odsunięty od grobu. Pobiegła więc i przybyła do Szymona Piotra oraz do drugiego ucznia, którego Jezus kochał, i rzekła do nich: «Zabrano Pana z grobu i nie wiemy, gdzie Go położono».
Wyszedł więc Piotr i ów drugi uczeń i szli do grobu. Biegli obydwaj razem, lecz ów drugi uczeń wyprzedził Piotra i przybył pierwszy do grobu. A kiedy się nachylił, zobaczył leżące płótna, jednakże nie wszedł do środka.
Nadszedł potem także Szymon Piotr, idący za nim. Wszedł on do wnętrza grobu i ujrzał leżące płótna oraz chustę, która była na Jego głowie, leżącą nie razem z płótnami, ale oddzielnie zwiniętą w jednym miejscu. Wtedy wszedł do wnętrza także i ów drugi uczeń, który przybył pierwszy do grobu. Ujrzał i uwierzył. Dotąd bowiem nie rozumieli jeszcze Pisma, które mówi, że On ma powstać z martwych.
(J 20, 1-9)

Grób, w którym złożono umęczone Ciało Zbawiciela, jest pusty. To znak i siła dla nas. Z niego rodzi się życie. Z niego promieniuje nadzieja.

Do tego pustego Grobu biegną prędko Piotr i Jan. Zaniepokojeni wiadomością, że nie ma tam ich Mistrza – nie mogą iść spokojnie. Uradowani zmartwychwstaniem – jeszcze szybciej biegną od Grobu, by głosić światu tę radosną nowinę.

Rozpoczęło się wielkanocne bieganie. Nie ma ono nic wspólnego z naszym codziennym zabieganiem czy kręceniem się wokół rozmaitych spraw. Tu chodzi o ten bieg, który zapoczątkowali apostołowie, Szymon Piotr i ów drugi uczeń, którego Jezus kochał.

W wielkanocny poranek obaj apostołowie pobiegli do grobu, a tam spotkali ślady mówiące o zmartwychwstaniu Pana: odsunięty kamień, pusty grób, leżące płótna oraz chustę, która była na głowie Jezusa, leżącą nie z płótnami, ale osobno zwiniętą na jednym miejscu. Uwierzyli i tę wiarę przekazali swoim następcom, a ci przekazali ją następnym pokoleniom, itd. Bo bieg wielkanocny to „bieg sztafetowy”. Pałeczką przekazywaną w tym biegu na każdej kolejnej zmianie jest wiara w zmartwychwstanie Pana Jezusa; wiara w Jego zwycięstwo nad złem, śmiercią i złym duchem; wiara, że w Jego imię dostępujemy odpuszczenia grzechów; wiara, że mocą Zmartwychwstałego można skutecznie walczyć ze złym duchem i zwyciężać, wiara, że współpracując z łaską Bożą można przejść przez życie dobrze czyniąc.

Teraz w tym „biegu sztafetowym” wypada twoja zmiana. Przyszła kolej na ciebie. Pałeczka jest teraz w twoich rękach, a może nawet lepiej powiedzieć, że jest ona w twoim sercu. Bo w tym biegu istotna jest kondycja serca. Jeśli nie pobiegniesz – Twoje serce może stać się Jego grobem, a wielu ludzi nie pozna Chrystusa…

Matka Aleksandra Zaręba OP