XXX Niedziela zwykła – rok B
23 października, 2021
XXXII Niedziela zwykła – rok B
6 listopada, 2021
XXX Niedziela zwykła – rok B
23 października, 2021
XXXII Niedziela zwykła – rok B
6 listopada, 2021
Jeden z uczonych w Piśmie podszedł do Jezusa i zapytał Go: «Które jest pierwsze ze wszystkich przykazań?»
Jezus odpowiedział: «Pierwsze jest: „Słuchaj, Izraelu, Pan Bóg nasz jest jedynym Panem. Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całym swoim umysłem i całą swoją mocą”. Drugie jest to: „Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego”. Nie ma innego przykazania większego od tych».
Rzekł Mu uczony w Piśmie: «Bardzo dobrze, Nauczycielu, słusznie powiedziałeś, bo Jeden jest i nie ma innego prócz Niego. Miłować Go całym sercem, całym umysłem i całą mocą i miłować bliźniego jak siebie samego znaczy daleko więcej niż wszystkie całopalenia i ofiary».
Jezus, widząc, że rozumnie odpowiedział, rzekł do niego: «Niedaleko jesteś od królestwa Bożego». I nikt już nie odważył się Go więcej pytać.
(Mk 12, 28b-34)

W centrum dzisiejszej Ewangelii znajduje się pytanie, które z przykazań jest najważniejsze. Uczony w Piśmie, autor pytania, musiał widzieć w Jezusie wielki autorytet. Wersety poprzedzające dzisiejszy fragment ukazują bowiem sytuację, gdy Jezus wykazuje błąd w myśleniu Saduceuszów, którzy nie wierzyli w zmartwychwstanie. Przypuszczalnie nie zaskoczyła go odpowiedź, jaką dał Jezus, wszak musiał znać Torę.

Co to jednak znaczy „miłować Boga całym sercem, umysłem i mocą”? Jednym z elementów tej miłości jest bojaźń Boża. Nie jest ona związana z lękiem czy strachem. Jest darem udzielanym nam przez Ducha Świętego. Ukazuje szczególną więź, jaka łączy nas z Bogiem. Relacja z Nim wyraża się najpełniej w poznawaniu i spełnianiu Jego woli i bycia jej posłusznym.

W Pierwszej Księdze Samuela znajdziemy jakby ciąg dalszy myśli Uczonego w Prawie: „Czyż milsze są dla Pana całopalenia i ofiary krwawe od posłuszeństwa głosowi Pana? Właśnie, lepsze jest posłuszeństwo od ofiary, uległość - od tłuszczu baranów” (1 Sm 15,22). Widać więc wyraźnie, że nie ma tu miejsca na obłudę w naszej wierze. Nie może być tak, że nasze życie wyraźnie odstaje od Bożych przykazań i w codzienności nie kierujemy się wiarą i wolą Bożą.

A co z miłością bliźniego? Każdego człowieka, wierzącego czy nie, przyjaciela czy wroga, należy traktować z szacunkiem, bo tak jak my jest stworzonym przez Boga z miłości. A jeżeli miłość jest pragnieniem dobra dla drugiej osoby, to największym dobrem, jakie możemy dać innym jest sam Bóg i ukazanie Jego miłości miłosiernej w codziennym życiu.